Karnawał dobiega końca. Tłusty Czwartek zapoczątkował ostatni, najważniejszy i najciekawszy tydzień karnawałowych zabaw, tańców i smażenia słodkich specjałów zwany Zapustami, które trwać będą do północy we wtorek przed Środą Popielcową.
Zarówno Zapusty jak i inne zwyczaje na Kociewiu mają swoje staropolskie źródła, są stałym elementem życia jego mieszkańców, tworzą kulturę i tradycje regionu oraz łączą pokolenia.
Dawniej karnawał staropolski był suty, gwarny, hałaśliwy i wesoły. Był też czasem polowań, kuligów poczęstunków, tańców, figli i zabaw. Bogaci arystokraci spędzali ten czas na wystawnych ucztach i balach. Już w XVI w. modne były karnawałowe bale kostiumowe. Skromniejsze wieczorki taneczne, zabawy i bale szczególnie w Zapusty urządzali rzemieślnicy i kupcy. Za to karnawał chłopski i Zapusty na wsi organizowane były z rozmachem, energią i radością. W Zapusty wolno było niemal wszystko, a w każdym razie dużo więcej niż zazwyczaj.
Kiedyś na Kociewiu także nieodzownym elementem zapustnym były tańce i zabawy. W okresie karnawału, a szczególnie w Zapusty, częściej niż o innych porach roku smażono pączki, grochowinki kociewskie czyli faworki i róże karnawałowe.
Grochowinki kociewskie dnia 30 czerwca 2006 roku zostały wpisane na Listę Produktów Tradycyjnych woj. Pomorskiego w kategorii wyroby cukiernicze i piekarnicze. Przyrządza się je na Kociewiu w niezmienny sposób wg receptury z roku 1970. Przygotowanie ciasta nie zajmuje dużo czasu, a podstawowe surowce zawsze można znaleźć w domowej spiżarni.
Obecnie na Kociewiu karnawał obchodzony jest również hucznie. Organizowane są wielkie bale charytatywne, ale też małe kameralne zabawy, czasami kostiumowe, a także przyjęcia domowe w gronie rodziny i przyjaciół. W domach rodzinnych, w szkołach podczas warsztatów kulinarnych kultywuje się bardzo często tradycje smażenia grochowianek kociewskich. W sposób szczególny pielęgnuje się tradycję Tłustego Czwartku. Dzień ten jest dniem bezkarnego obżarstwa i rozpusty w jedzeniu szczególnie pączków. Jest to też ulubiony dzień łasuchów. I choć każdy wie, że jeden pączek to bomba kaloryczna, to w tym dniu na jednym nigdy się nie kończy. Innym częstym zwyczajem Zapustów na Kociewiu jest obchodzony w zapustny wtorek popularny „śledzik” lub tzw. „ostatki”. Podczas zorganizowanych zabaw i wieczorków bawią się zarówno starsi jak i młodzi, ale z wybiciem północy wszelkie tańce ustępują miejsca wielkopostnej powadze.
Karnawał kończy się Zapustami i rozpoczyna się czas Wielkiego Postu.
O autorze
Krystyna Gierszewska
Prezes Kociewskiego Forum Kobiet, regionalistka, autorka książek kucharskich